sobota, 25 stycznia 2014

UWAGA! WIZUALIZACJA!






TYPOWA WIZUALIZACJA



TYPOWA REALIZACJA



NIEODLEGŁA PRZYSZŁOŚĆ




Kto z nas nie oglądał oszałamiających komputerowych wizji nowych budynków?


Jeśli o mnie chodzi to widziałem ich aż za dużo, zwłaszcza że sam je kiedyś robiłem.

Wszystkie wizualizacje wyglądają w zasadzie tak samo - lazurowe niebo, piękne wiosenne słońce o godzinie 14.00...

W oddali bujna puszcza, na jej tle nieskazitelnie eleganckie budynki.Z przodu chodniki i drogi z granitowej kostki z ławeczkami, latarniami, kwiatkami i wszystkim tym, co udało się jeszcze znaleźć w bibliotekach 3D.

No i ludzie.

Absurdalnie dużo radosnych przechodniów, wszyscy z rakietami tenisowymi. Powinny pojawić się też dzieci – najlepiej beztrosko pląsające na trawniku - to tak rozczula klientów... Na końcu samochody; nie za dużo, ot wystarczy jedno lub dwa Audi, najlepiej czerwone albo czarne, ładnie odcinające się na tle tynku i kamieni.

Problem polega na tym, że niestety nie da się zamieszkać w wizualizacji. 

Trzeba będzie się pogodzić z koniecznością życia w bardzo bladej wersji tych silikonowych rajów.

Puszczy nie będzie, bo wokół rozciągają się drogi, warsztaty samochodowe i inne budowy. Albo kartoflisko, jak się ma szczęście (szczęście dla kogoś kto lubi traktory i rolnictwo. I nawozy. I suchy wiatr z pola). 

Aby doświadczyć dalszych ekscytujących niespodzianek można niegrzecznie zapytać dewelopera, co konkretnie z elementów przedstawionych na obrazku wchodzi w zakres inwestycji? Po chwili niezręcznego milczenia wywołanego naszym grubiaństwem okaże się na przykład, że grafik komputerowy postawił te wszystkie latarnie, ławki i kwietne łąki na działce sąsiada, bo na terenie dewelopera zwyczajnie nie ma na nie miejsca, a przecież tak ładnie wyglądają, że żal byłoby z nich rezygnować z tak błahego powodu ...W końcu to tylko wizualizacja, no nie? 

Zresztą nie ma czego żałować, bo i tak nie przewidziano na te wszystkie ozdoby środków w budżecie inwestycji...Tenisistów oczywiście zabraknie, bo najbliższe korty znajdują się w odległości 15km.

Co będzie zatem w zamian? Przede wszystkim samochody. Dużo. Dziesiątki, setki.Nie łudźmy się, na parkingu podziemnym (o ile takowy zaplanowano) wszystkie się nie zmieszczą. Bo jak się założy, że na każde mieszkanie przypada 1,5 miejsca postojowego, to konieczne okaże się pokrycie całej dopuszczalnej przepisami powierzchni asfaltem. Black top” - jak mawiają na świecie. 

O takich niuansach jak materiały wykończeniowe, które inne są na wizualizacji, a inne w rzeczywistości nie będę się rozwodził, bo są to sprawy oczywiste. Nie bądźmy dziećmi... 

Wniosek? Dla własnego dobra nie należy odczytywać wizualizacji dosłownie; to tylko taka konwencja, abstrakcyjnie wyidealizowana wizja, niewiele mająca wspólnego z rzeczywistością. Jednym słowem, niech nas nie kuszą cyfrowe lasy i tenisiści (lub tenisistki, w zależności od upodobań).



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz