Niestety, nie dołączyłam (jeszcze) do grona szczęśliwych posiadaczy własnego raju na ziemi, pozwolę sobie jednak krótko i obrazkowo przedstawić moją wizję takiego miejsca. Można się z nią zgodzić lub nie.
1. Lokalizacja. No tu nie może być kompromisów. Żadna tam przydrożna działka wielkości znaczka pocztowego. Albo sąsiedztwo fabryki lub centrum handlowego.
Cisza, spokój i widoki. Źródło zdjęcia: (klik) |
2. Domek nie może być graciarnią. Należy raz na zawsze pozbyć się myśli w stylu: "ten stary, porysowany stolik? Będzie dobry na działkę. O, i ten zaplamiony dywan też. Do domu się nie nadają." Ale do domku już tak?! Zresztą, po co gromadzić przedmioty, skoro można kontemplować przyrodę?
Niby starocie, ale nie ma mowy o składowisku niepotrzebnych rupieci. Źródło zdjęcia: (klik) |
3. Domek powinien być zatopiony w zieleni. I niech to będą duże, liściaste drzewa. I porządny żywopłot.
Dla spostrzegawczych. Źródło zdjęcia: (klik) |
4. Miłym dodatkiem byłby jakiś zbiornik wodny w pobliżu. Na komary coś się poradzi.
Siedziałabym tu bez względu na pogodę. Źródło zdjęcia: (klik) |
5. Ogród. Wystarczy trawnik lub - awangardowo - naturalne podłoże, jeśli domek jest np. w lesie. Nie ma na szczęście obowiązku sadzenia warzyw, owoców i kwiatów, chyba że ktoś to lubi.
Las na działce? A dlaczego nie? |
6. Duża działka. Nikt nie zagląda w okna, nie podsłuchuje rozmów... Zapominam na chwilę o swojskim zwyczaju okradania domków letniskowych i wyobrażam sobie długi spacer od drzwi do furtki. Nierealne?
Dużo miejsca, najbliższy sąsiad daleko poza kadrem. Źródło zdjęcia: (klik) |
7. Mały domek za miastem z samego założenia nie może być namiastką pałacu czy niespełnionym snem właściciela o potędze. Ma być po prostu małym domkiem za miastem. Samotnią, odskocznią, azylem.
35 m2 powierzchni zabudowy. LIGHT HOUSE autorstwa Marek+Sikora Architektura |
8. Sąsiedzi - życzliwi, kulturalni i towarzyscy, chociaż bez przesady. W końcu czasem chcemy być sami. No i żeby nie palili śmieci przy płocie...
Można zaprosić gości. Albo nie. Źródło zdjęcia: (klik) |
Tyle moich wizji. Czas wrócić do rzeczywistości :) Jeszcze tylko PIOSENKA na zakończenie.
bardzo dobry tekst!
OdpowiedzUsuń