niedziela, 11 września 2016

LA BOHEME

Lubię oglądać katalogi firm wnętrzarskich. Meble, poduszki, wazony, zasłony podnoszą mi ciśnienie i powodują natychmiastową chęć wymiany wszystkich sprzętów w domu. Zdjęcia są piękne, przedmioty na nich doskonale zaaranżowane i oświetlone, wszystko nowe i w idealnym porządku. Nie to, co u mnie.

A jednak nie chciałabym zamieszkać w katalogu. Witold Rybczyński w swojej książce "Dom. Krótka historia idei" zadaje słuszne pytanie: Czy ludzie mogą naprawdę gdzieś żyć, nie robiąc bałaganu?

Z bałaganem nie przepadam, ale lubię, kiedy wnętrze ma w sobie to nieuchwytne "coś", co świadczy o tym, że ktoś w nim rzeczywiście mieszka. Lubię, kiedy jest "spersonalizowane", bez względu na styl, jaki w nim dominuje.

Przeglądając internet znalazłam całe mnóstwo zdjęć opatrzonych intrygującą etykietką "bohemian apartments".

Czym one są? Bohemian apartments to wnętrza w zasadzie  "bezstylowe", organiczne, ewoluujące wraz z właścicielem, jego życiem i zainteresowaniami. Nie wszystko poniżej mieści się w moim guście, ale sama idea bardzo mi się podoba. 

Mniej bieli, więcej koloru. Laboratorium to nie jedyna opcja przy urządzaniu wnętrza. Źródło: (klik)


Kontrolowany chaos. I już nie trzeba codziennie sprzątać - bo przecież tak ma być. Źródło: (klik)


Wnętrze nie musi być idealne. Jakieś drobne rysy na komodzie po babci, nitki powyciągane przez kota... Komu to właściwie przeszkadza? Najwyżej teściowej. Źródło: (klik)



Mieszanka stylów i epok, a nawet (zgroza!) różne odcienie drewna w jednym pokoju. Źródło: (klik)


Już od progu widać, jaką właściciel ma pasję...


Ten na przykład czyta.


...ten dużo śpi... Źródło: (klik)


Swedish-Elle-Interior
... a ten ma kota. Źródło: (klik)


Nie pozostaje mi nic innego, jak czekać, aż moje mieszkanie nabierze podobnej szlachetnej patyny.

Inspiracją dla dzisiejszego posta były:

- Opera Pucciniego "La Boheme" (zwłaszcza to wykonanie, zwłaszcza wnętrza około 17 minuty)
- Reginald Gray (zwłaszcza ta praca i to zdjęcie)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz